W zawodach związanych ze sprzedażą i osiąganiem określonych wyników sprzedażowych koniec roku stanowi zawsze pewne rozgraniczenie pomiędzy tym, co było, a tym, co będzie. Na koniec roku zawsze tworzone są podsumowania pracy poszczególnych osób w dziale, przeprowadza się ocenę wyników sprzedażowych i na ich podstawie wysnuwa odpowiednie wnioski. Do wniosków tych należy przede wszystkim to, czy dany pracownik powinien zostać w firmie czy nie, czy należy mu się roczna premia za dobrze wykonaną pracę, czy wręcz przeciwnie.
Chyba nie muszę mówić, że jako inżynier ds. sprzedaży Piotrków Trybunalski, ze starego w nowy rok przechodzę zawsze z drżeniem serca. Niby wiem, że w danym roku poszło mi całkiem nieźle, ale i tak w sercu gości obawa, że zarządowi może nie spodobać się jakość wykonywanej pracy i dostanę ostrzeżenie.
Polityka naszej firmy odnośnie zatrudnionych w niej sprzedawców jest jasna i oczywista. Jeśli nie idzie komuś w sprzedaży osoba ta ma prawo do jednego ostrzeżenia. Jeśli po takim ostrzeżeniu pracownik nie podniesie jakości swojej pracy to bez względu na to kim jest i jakie ma znajomości, na pewno zostanie zwolniony. Ostrzeżenie jest szansą na zebranie się w sobie i naprawę tego, co idzie nam źle. W trakcie pięciu lat pracy w firmie ostrzeżenie dostałem tylko raz i tak się go wystraszyłem, że na koniec następnego okresu rozliczeniowego zostałem najbardziej wydajnym pracownikiem. Można? Można!
Dodaj komentarz